
Młodzi architekci z Gdańska chcą zmienić polskie cmentarze, bo - jak mówią - polski rynek funeralny zatrzymał się w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Proponują designerskie trumny, urny i nagrobki.
- Kiedyś nagrobki miały indywidualne cechy, były sygnowane imieniem i nazwiskiem rzeźbiarzy. Dziś nasze cmentarze są byle jakie - ocenia Robert Kowalczyk, architekt, absolwent Politechniki Gdańskiej. - Polski rynek funeralny zatrzymał się w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Właściwie nie ma indywidualnego projektowania.
Kowalczyk wraz z Aleksandrem Bielawskim, również absolwentem PG, i Dominikiem Sędzickim, architektem po uczelni w Wielkiej Brytanii, postanowili zmienić polskie cmentarze. Założyli firmę, w której projektują i tworzą designerskie nagrobki, urny i trumny. Dlaczego architekci zajęli się akurat branżą funeralną? - Dominik Sędzicki odbywał staż w austriackim biurze architektonicznym i dostał zlecenie zaprojektowania nagrobka.
Założona przez trójkę architektów firma AEON FORM wygrała krajowy etap międzynarodowego konkursu dla kreatywnych przedsiębiorców - Creative Business Cup - i będzie reprezentowała nasz kraj na światowych finałach w Kopenhadze, które odbędą się pod koniec listopada.
Fot. Aeon Form
![]() Trumna CRISTAL
|
![]() Urna TEAR DROP
|
![]() Urna IGNITO
|
![]() Nagrobek DARK STAR
|
![]() Nagrobek MENISK CROSS
|
![]() Nagrobek STRONGHOLD
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Komentarze