kızılay odtülüler dershane

Publiczne

Problem współczesnych miast? - miejskie betonowe pustynie

O betonowych pustyniach w polskich miastach i miejskich oazach zieleni. Sprawdź.

Brukowane patelnie zamiast zielonych skwerów – taki sposób na centra polskich miast ma wielu współczesnych decydentów. Pomimo uciążliwych upałów i coraz częściej występujących okresów suszy, polskie miasta nadal stawiają na beton.

Oglądając fotografie z lat 70. możemy zauważyć, jak wiele zieleni było niegdyś w przestrzeni polskich miast. Rynki, placyki i skwery otulały wysokie drzewa o rozłożystych koronach, a w ich cieniu odpoczywali mieszkańcy. Dzisiaj w wielu miastach trudno jest szukać tych zielonych oaz, zamiast nich znajdujemy rozgrzane betonowe pustynie i wyspy ciepła. Często wybrukowane ryneczki to zupełnie nowe inwestycje, w które władze samorządowe zainwestowały pokaźne sumy pieniędzy. Mimo tego są one zupełnie bezużyteczne szczególnie w upalne dni, kiedy betonowa nawierzchnia zaczyna działać jak ogromna patelnia. Pozbawione zieleni place straszą pustką – a przecież miały to być pełne życia miejsca spotkań mieszkańców.

rewitalizacja rynku w mieście
rynek w Skierniewicach
rewitalizacja rynku w mieście
rynek w Skierniewicach lata 70-te

Dlaczego wycinamy?

Co sprawiło, że betonowy plac stał się synonimem nowoczesnego miasta? Sedno tkwi w naszych własnym zaniedbaniu – bo o drzewa należy się zatroszczyć. Kiedy więc przez lata brakowało pieniędzy oraz chęci, aby zadbać o miejską zieleń, zostawione same sobie skwery i place zaczynały kojarzyć się z bylejakością. Korzenie starych drzew niszczyły chodnikowe płyty, niezbierane liście gromadziły się na ulicach.

Kiedy pojawiły się pieniądze na odnowę przestrzeni w miastach, potrzebny był wzorzec, według którego prace rewitalizacji miały być przeprowadzane. Zniechęceni zielenią, która budziła negatywne skojarzenia z przeszłością, postanowiono zrównać drzewa z ziemią, a w ich miejscu ulokować „świeże” betonowe płyty – odpowiadające współczesnej wizji prestiżu. W ten sposób w polskich miastach zaczęła się szerzyć groźna choroba zwana betonozą.

Władze miasta, kiedy stają przed zadaniem modernizacji rynku, który z założenia ma być miejscem szczególnym, myślą często o wyjątkowych okolicznościach. W końcu pusty plac o równej nawierzchni lepiej sprawdzi się jako miejsce festynu czy świątecznych obchodów. Jednak kiedy rynek obierzemy z odświętnych budek, straganów i scen eventowych, pozostanie nam jedynie utwardzony betonowy plac, na którym nikt z nas nie będzie chciał spędzić wolnego popołudnia.

rynek w Lubaczowie
rewitalizacja rynku w mieście

Problem z wodą

Od dłuższego czasu media i ekoaktywiści apelują o trwającej w Polsce suszy. Nie jest to zjawisko wyjątkowe – trwa od paru lat i nawet okresy gwałtownych deszczy nie zmieniają tego stanu rzeczy. Zapasy wody w podziemnych ujęciach ulegają systematycznemu kurczeniu się, a jej zużycie w miastach rośnie. W obliczu chronicznych niedoborów wody powinniśmy szczególnie dbać o wodę – zarówno ograniczając jej zużycie, jak i odzyskując wodę deszczową. Szczególny problem stanowi to drugie: betonując szczelnie każdy kawałek miasta sprawnie odprowadzamy wodę opadową prosto do kanalizacji. Ponadto wycinamy drzewa, których korony osłaniałyby grunt i zapobiegały parowaniu wody z ziemi.

Jak widać problem betonozy ma swoje skutki na wielu polach. Dlatego zamiast skrupulatnie stawać po stronie „rewitalizacji przez beton”, powinniśmy przypomnieć sobie, jak wiele korzyści przynosi miejska zieleń. To my sami decydujemy, czy życie w mieście będzie szczęśliwe.

Zdjęcia: Jan Mencwel / Miasto Jest Nasze
Opracowanie: Wiola Imiolczyk

rewitalizacja rynku w mieście
rynek w Wagrowcu dziś i w latach 70-tych
plac Teatralny Warszawa
plac Teatralny Warszawa wczoraj i dziś
rewitalizacja rynku w mieście
Stary Rynek we Wlocławku wczoraj i dziś

Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Komentarze

Najnowsze z tego działu

Wyszukaj

Newsletter

Adres email nie jest poprawny!
Spróbuj jeszcze raz...

×

Dziękujemy za zapisanie się do subskrypcji naszego newslettera!

×
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do newslettera Sztuki Krajobrazu!