Projektantka ogrodu zachowała trzy poziomy w ogrodzie. Nie było potrzeby dokładania ziemi – czyli była to oszczędność czasu i pieniędzy. Postanowiła, że te trzy przestrzenie zafunkcjonują jako zewnętrzne „pokoje” o różnym przeznaczeniu.
„Pokoje” zostały oddzielone dwoma istniejącymi, niskimi murkami. Patio wyposażono w kamienną posadzkę. Właściciele umieścili tam meble w stylu vintage.
Komentarze