Głównymi założeniami projektu małego domu w Potoczku był minimalizm, zrównoważony rozwój oraz użycie ekologicznych materiałów. Inicjatorką projektu jest Weronika Siwiec.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Minimalistyczny ogród z pasją
Na terenach tej niewielkiej wsi położonej w Śnieżnickim Parku Krajobrazowym w Kotlinie Kłodzkiej, 200 lat temu były zakłady tkackie, gorzelnie oraz młyny. Obecnie miejsce to zamieszkiwane jest przez zaledwie kilkadziesiąt osób. Intrygującym zjawiskiem jest to, że miejscowość przyciąga uwagę zainteresowanych współczesną architekturą z nurtu low-tech.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powstaje Ogród Holenderski w Łazienkach Królewskich
Budowa małego domku w Potoczku rozpoczęła się latem 2015 roku. Do jego wykonania wykorzystano glinę, drewno, słomę oraz konopie. Celem inicjatorki było popularyzowanie naturalnych technologii w architekturze. Do współpracy zaproszono architektów z Mech.Build, Annę Zawadzką i Jana Dowgiałło.
Bryła domu przypomina harmonijkowy aparat fotograficzny. Ściana frontowa jest znacznie większa od tylnej i dodatkowo została praktycznie całkowicie przeszklona. W efekcie budynek stał się otwarty na otaczającą naturę.
Przestrzeń o powierzchni 25m2 przeznaczona jest dla dwóch osób. Budowla składa się z otwartej na taras kuchni, sypialni na antresoli, łazienki (a z nią toalety kompostującej) oraz wejścia z niewielkim przedsionkiem. Dom jest całoroczny, dlatego ważne było zaplanowanie odpowiedniej izolacji. Architekci zastosowali prostą technologię. Dom posiada drewniany szkielet, a ściany zostały zbudowane ze słomy i z gliny. Do pokrycia elewacji użyto deski z rozebranej stodoły, dzięki czemu budynek doskonale wtapia się w otoczenie.
Projekt został częściowo sfinansowany dzięki crowdfundingowi, a budowa przeprowadzana jest w formie warsztatów pod okiem 3 specjalistów z ekipy Biohabitat.opole. Uczestnicy uczą się „na żywo” technologii, podczas wspólnego budowania.
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Komentarze