Przed Państwem trzecia część cyklu budownictwa ekologicznego, która zgłębia tajniki tak prostego i pospolitego materiału jakim jest słoma. Materiał ten jest coraz częściej wykorzystywany w budownictwie naturalnym i uchodzi za bardzo przyjazny oraz zdrowy, a co dodatkowo budzi wiele pozytywnych emocji jest niedrogi i pozyskiwany lokalnie.
Straw bale to angielski termin oznaczający zarówno kostkę słomy jak i techniki budowania z tego surowca. Procesem tworzenia materiału konstrukcyjnego jest sprasowanie łodyg różnych rodzajów zbóż – ryżu, żyta, pszenicy bądź owsa. Podstawową zaletą słomianych bali jest ich odnawialność, wysoki poziom izolacji cieplnej oraz – co ciekawe – niepalność. Tak, jak pojedyncza łodyga słomy zapali się szybko i łatwo, tak gęsto zbite łodygi w balu nie zapalą się wcale. Z tych względów, kostki słomy służą w budownictwie domów energooszczędnych do tworzenia zarówno ścian, jak i połaci dachowych. Mogą służyć jako materiał izolacyjny lub przenosić obciążenia. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem w Polsce jest łączenie słomy z drewnianą konstrukcją.
Po wynalezieniu mechanicznej prasy do słomy w II połowie XIX wieku jako pierwsi do budowy domów technikę te wykorzystali amerykańscy osadnicy stosując dostępne siano - hay bale - jako tworzywo. Posiadająca wiele zalet alternatywna technologia dość szybko rozpowszechniła się w Europie. Zdecydowanie najwięcej budynków wykonanych techniką straw bale znajduje się w Wielkiej Brytanii oraz Francji, gdzie znajduje się prawdopodobnie najstarszy na świecie dom pochodzący z 1921 roku. Zaprojektowany został przez Émile Feuillett’a i do dziś zachował się w dość dobrym stanie. Od początku XXI wieku nad techniką straw bale prowadzone są praktyczne badania i eksperymenty, zmierzające w dobrym, przyszłościowym kierunku.
Na warsztatach praktycznych prowadzonych przez Piotra Maćkiewicza, które odbyły się z inicjatywy Wędrownych Architektów na terenie KontenerArt w Poznaniu można było spróbować swoich sił przy budowie fragmentu ściany domu naturalnego. Budowę rozpoczęto od stworzenia drewnianego stelażu o szerokości minimum 45 centymetrów i wymaganej długości. Przestrzenie drewnianej konstrukcji wypełniono częściowo sprasowaną słomą i dociskano belkami w orientacji poziomej. Następnie spiłowano wystające części belek i przycięto ścianę słomy tak, by tworzyła równą płaszczyznę. Na zakończenie przygotowano mieszaninę tłustej gliny i piasku w stosunku 1:1 i dodano do niej wodę oraz słomę. Tak przygotowanym tynkiem obłożono słomiane ściany na grubość 1,5 cm, aby nadać im większą trwałość. Aby uzyskać większą gładkość powierzchni ściennej należy położyć więcej warstw tynku. W ten sposób przygotowana ściana stanowi dobrą izolację termiczną pomieszczeń oraz wpływa na poprawę jakości cyrkulacji powietrza wewnątrz mieszkania.
Bale słomiane w hortiterapii
Strawbale z powodzeniem stosuje się w ogrodach przydomowych oraz terapeutycznych. W kalendarzu prac ogrodowych warto zaplanować budowę podniesionych grządek, które zlokalizować można w gruncie lub miejscach, gdzie ziemia nie nadaje się do uprawy. Na pewnej wysokości bezproblemowo uprawia się niskie kolorowe byliny, pachnące zioła lub smaczne pomidory. Ze względu na wyższą temperaturę ziemi tworzącą się w czasie rozkładu słomy w balu, uprawa w grządkach może być rozpoczęta wcześniej niż w gruncie. Dodatkowo, słomiane bale mogą posłużyć jako kompost dla pieczarek.
A zatem – do dzieła!
Autor i uczestnik warsztatów budownictwa ekologicznego:
Mgr inż. arch. kraj. Joanna Magdalena Pracka
fot. Joanna Magdalena Pracka
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Podoba Ci się nasza działalność ? Postaw kawę dla Grupy Sztuka Architektury!
Komentarze